W czwartek po południu widzowie Telewizji Republika stwierdzili nagłe problemy z odbiorem sygnału. Na ekranach wielu z nich pojawił się na kilkanaście minut jedynie czarny obraz, a stacja w trakcie awarii nadała pasek sugerujący polityczne motywy zakłóceń.
Problemy techniczne bez jednoznacznego wyjaśnienia
Według informacji przekazanych przez Tomasza Sakiewicza zakłócenia w nadawaniu nie były skutkiem awarii po stronie samej stacji. Sygnały o problemach docierały z różnych miejsc, często od siebie niezależnych, co znacznie utrudniało szybkie ustalenie źródła kłopotów.
– „Staramy się ustalić, co dokładnie się dzieje i jak duża jest skala problemu. Docierają do nas informacje z kilku lokalizacji o poważnych awariach lub całkowitych wyłączeniach, ale na tym etapie nie mamy pełnej wiedzy” – mówił Tomasz Sakiewicz na antenie stacji. Wspomniał również o wydarzeniach sprzed dwóch lat, związanych z reorganizacją mediów publicznych, zaznaczając jednocześnie, że obecnie redakcja jest lepiej przygotowana na podobne scenariusze. Nie wskazał jednak konkretnej przyczyny czwartkowych zakłóceń, sugerując jedynie, że mogły one mieć „zewnętrzne źródło”.
Nie były to pierwsze problemy z odbiorem Telewizji Republika w ostatnim czasie. Na początku grudnia stacja informowała widzów z Dolnego Śląska o braku sygnału w jednym z lokalnych multipleksów naziemnych i publikowała instrukcje dotyczące zmiany ustawień antenowych.
TV Republika, fot. KAPiF
MINISTRANCI I WIELKA KASA W TLE. KRYSIAK O KULISACH AFERY W ŚWIECIE SHOW-BIZNESU
To watch this video please disable your adblock.
Kontrowersyjny pasek i jednoznaczny przekaz
Największe emocje wzbudził jednak pasek informacyjny wyemitowany w trakcie trwania problemów technicznych. Na ekranie pojawiło się hasło: „Tusk chce wyłączyć Republikę – wesprzyj nas teraz”.

Tym samym stacja bezpośrednio zasugerowała związek pomiędzy zakłóceniami a działaniami premiera Donalda Tuska, mimo że oficjalnie przyczyna awarii nie została potwierdzona. Przekaz ten wpisywał się w szerszą strategię komunikacyjną Telewizji Republika, która od dłuższego czasu prowadzi na antenie liczne zbiórki finansowe – m.in. na rozwój infrastruktury technicznej czy nową siedzibę. W przeszłości pojawiały się także komunikaty o specjalnych podziękowaniach dla największych darczyńców.
Nie żyje znany sportowiec. Znają go wszyscy Polacy
Czytaj dalej
Tłumy na pogrzebie Danusi. Jelenia Góra żegna 11-latkę
Czytaj dalej

Joanna Liszowska w nowej sesji. Przeszła totalną metamorfozę, trudno ją rozpoznać
Czytaj dalej
Awaria jako element narracji politycznej
Czwartkowy pasek idealnie współgrał z linią redakcyjną stacji. Na jej stronie internetowej regularnie publikowane są treści o wyraźnym charakterze politycznym, w których pojawiają się oskarżenia wobec obecnej władzy, m.in. o dążenie do ograniczenia pluralizmu medialnego. Eksperci zajmujący się mediami zwracają uwagę, że Telewizja Republika często korzysta z mocnej, spolaryzowanej retoryki, wskazując konkretnych polityków jako przeciwników lub zagrożenie.
Cała sytuacja pokazuje, jak techniczne trudności mogą zostać natychmiast wykorzystane do wzmocnienia określonego przekazu politycznego i mobilizacji odbiorców. W czasie gdy zespół techniczny nadal analizował przyczyny zakłóceń, widzowie otrzymali już jednoznaczną interpretację wydarzeń, osadzoną w politycznym kontekście.

Tomasz Sakiewicz, Fot. Grzegorz Wajda/REPORTER
Czytaj więcej: