W wyjątkowym przemówieniu w Gabinecie Owalnym prezydent Joe Biden ogłosił decyzję o wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego w 2024 roku, powołując się na potrzebę zjednoczenia partii i przekazania przywództwa nowemu pokoleniu.
Podkreślając, że demokracja jest ważniejsza niż pojedyncza osoba, Biden podsumował swoją służbę prezydencką i oświadczył, że nadszedł czas na „świeże głosy”, które będą kontynuować dzieło wzmacniania narodu.
Biden wyraził dumę z osiągnięć swojej administracji, w tym historycznego wzrostu zatrudnienia, szerszego dostępu do opieki zdrowotnej, obniżenia kosztów leków na receptę oraz uchwalenia ważnych przepisów dotyczących klimatu i kontroli broni.
Potwierdził swoje stałe zaangażowanie w kluczowe kwestie, takie jak obniżenie kosztów dla pracujących rodzin, obrona praw obywatelskich, promowanie pokoju na świecie i kontynuacja inicjatywy Cancer Moonshot.
Prezydent odniósł się do stanu amerykańskiej demokracji, ostrzegając przed podziałami, ekstremizmem i przemocą polityczną. Podkreślił wagę jedności, prawdy i przyzwoitości oraz pochwalił wiceprezydent Kamalę Harris za jej przywództwo i siłę. Jego przemówienie było przepełnione pokorą i głębokim patriotyzmem, podkreślając, że wielkość Ameryki tkwi w jej narodzie, a nie w jej przywódcach.
Kończąc swoje przemówienie, Biden przypomniał narodowi, że przyszłość republiki leży w rękach narodu amerykańskiego. Cytując słowa Benjamina Franklina – „republika, jeśli potraficie ją utrzymać” – wezwał obywateli do ochrony demokracji i realizacji obietnicy Ameryki. Podziękował krajowi za zaszczyt służby i zaapelował o jedność w obliczu nadchodzących wyzwań.