Czarzasty daje “lekcje kultury” Uderzył w Boguckiego

Sejmowe debaty od lat pełne są emocji, ostrych sformułowań i demonstracyjnych gestów, w których zasady elementarnej grzeczności często schodzą na dalszy plan. Właśnie do takiej sytuacji doszło w czwartek, 17 grudnia, gdy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zdecydowanie zareagował na sposób, w jaki poseł Bogdan Bogucki zwrócił się do prezydium izby. Krótka, lecz stanowcza interwencja marszałka szybko stała się hitem mediów społecznościowych, gdzie nagranie obejrzano już setki tysięcy razy.

Nowy marszałek, nowy porządek
Spory o przeszłość i styl rządzenia
Nowy marszałek, nowy porządek
Zachowanie marszałka nie było przypadkowe. Włodzimierz Czarzasty od momentu objęcia funkcji zapowiadał, że zamierza konsekwentnie egzekwować regulamin i przywrócić w Sejmie dyscyplinę. Jako lider Nowej Lewicy i wieloletni parlamentarzysta, znany z twardego stylu politycznego, jasno sygnalizował, że nie będzie tolerował chaosu ani nieformalnych zachowań na sali obrad.

Objęcie przez niego stanowiska marszałka było efektem listopadowej rotacji, zapisanej w umowie koalicyjnej. Po dwóch latach urzędowania Szymona Hołowni funkcję przejął właśnie Czarzasty, stając się pierwszym politykiem lewicy na tym stanowisku od dwóch dekad. Wybór ten wywołał skrajne reakcje – od entuzjazmu wśród koalicjantów po ostrą krytykę ze strony prawicy.

Bogucki Zbigniew, fot. KAPiF

Spory o przeszłość i styl rządzenia. Czarzasty daje “lekcje kultury”
Już w dniu wyboru marszałka rozgorzała debata dotycząca jego politycznej biografii. Przeciwnicy wyciągali mu dawną przynależność do PZPR oraz udział w głośnych wydarzeniach z początku XXI wieku. Politycy PiS i Konfederacji mówili o „symbolicznym cofnięciu się w czasie”, a część z nich zarzucała Czarzastemu brak wrażliwości historycznej.

Sam zainteresowany odpowiadał, że zamierza być marszałkiem sprawnym i skutecznym, który „wysłucha wszystkich, ale decyzje będzie podejmował zgodnie z wolą większości sejmowej”. Jednym z jego pierwszych ruchów było wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na terenie parlamentu – decyzji, która również wywołała szeroką dyskusję.

Incydent z posłem Boguckim wpisuje się w ten nowy sposób zarządzania izbą. Gdy parlamentarzysta próbował zabrać głos w sposób uznany przez marszałka za niezgodny z zasadami, Czarzasty zareagował natychmiast i bez ogródek. Transmisja obrad oraz późniejsze nagrania pokazały marszałka, który kilkukrotnie wzywa posła do przestrzegania procedur, a następnie przypomina mu o elementarnej formie grzecznościowej. 

Prosi Pan o głos tak? To się mówi, dzień dobry, proszę o głos! – powiedział Marszałek Sejmu.

Rozwiń
Reakcje były skrajne. Zwolennicy marszałka uznali jego zachowanie za długo oczekiwane przywracanie porządku i szacunku w parlamencie. Krytycy – głównie z opozycji – zarzucali mu protekcjonalny ton i nadmierną surowość, porównując jego styl do „ustawiania posłów do pionu”.

Bez limitów dochodowych. Świadczenia z MOPS-u dla wszystkich
Czytaj dalej

Czarzasty daje “lekcje kultury” Uderzył w Boguckiego
Czytaj dalej

Człowiek Nawrockiego zaskoczony pod Białym Domem. “Przypadek, czy ręka Boga?”
Czytaj dalej
Co oznacza „twarda ręka” w Sejmie?
Sytuacja ta stała się symbolem szerszej zmiany. O ile poprzedni marszałek częściej starał się łagodzić spory i dopuszczał większą swobodę wypowiedzi, o tyle Czarzasty jasno stawia na formalizm, dyscyplinę i szybkie procedowanie ustaw. Dla jednych to szansa na sprawniejszy parlament, dla innych – zapowiedź dalszego zaostrzenia sejmowych konfliktów.

Jedno jest pewne: sejmowa „lekcja kultury” nie była przypadkowym wybuchem emocji, lecz świadomym sygnałem wysłanym do wszystkich klubów parlamentarnych. Nowy marszałek pokazał, że w jego kadencji regulamin i zasady będą traktowane poważnie – nawet jeśli oznacza to publiczne upominanie posłów. Czy taki styl przywróci Sejmowi powagę, czy tylko pogłębi podziały, okaże się wraz z kolejnymi posiedzeniami.

Włodzimierz Czarzasty, fot. KAPiF
Czytaj więcej:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *